Anna Jurksztowicz – Stan Pogody lyrics
Znow drobny spor, barometr zjezdza w dol
Prywatne niebo juz mgla sie zasnuwa
Tak bym chciala miec prognoze naszych serc
Na zycie, miesiac, dzien mape prognoz
Niech sputnik hen wykona serie zdjec
Bym mogla wiedziec jak
Przewidziec nasz stan pogody
Slonce to my, ciemne chmury to my
Nagle sztormy, letnie burze
Suche wyze to my, mokre nize
Taki deszcz, ze ulewa az spiewa
Slonce to my, ciemne chmury to my
Nagle sztormy, ranne mgly
Czasem mzawka, czasem grad
Czasem mroz az strach
Ach gdyby znac zachmurzen twoich plan
Pod reka wtedy miec parasol, kalosze
Moze tak juz dzis do chmurki wyslac list
Prywatne lekcje wziac w koncu wiedziec
Bo przeciez,
Slonce to my, ciemne chmury to my
Nagle sztormy, letnie burze
Suche wyze to my, mokre nize
Taki deszcz, że ulewa az spiewa
Slonce to my, ciemne chmury to my
Nagle sztormy, ranne mgly
Czasem mzawka, czasem grad
Czasem mroz az strach
Slonce to my, ciemne chmury to my
Nagle sztormy, letnie burze
Suche wyze to my, mokre nize
Taki deszcz, ze ulewa az spiewa
Slonce to my, ciemne chmury to my
Nagle sztormy, ranne mgly
Czasem mzawka, czasem grad
Zamknij drzwi, swiatlo zgas
W srodku slonce chce spac