Jeden Osiem L – Jedno Jest ?ycie lyrics
Jedno jest ?ycie jeste? raz na tym ?wiecie
Sprawd? Jeden Osiem
Grup?, któr? prawda niesie
Pami'taj dobre chwile i wyrzu? z'e momenty
Ca'y czas przed siebie omijaj'c zakr'ty
Tylko ty i te kilka lat, które jest przed tob?
Twardo stoisz na nogach wchodzisz z uniesion? g'ow?
Przegrywasz wiele razy, lecz tak to ustawione
po to sI' urodzi'em ?eby sta? tu z mikrofonem
wykorzystam ka'd? szans? aby spe'nI' swe marzenia
ma'o czasu pozosta'o wszystko tak szybko sI' zmienia
nie ogl'daj sI' za siebie to co by'o przemin??o
jeszcze wiele przed tob? jeszcze nic sI' nie zacz??o
jeszcze wiele lat przed nami zobaczymy jak to b'dzie
przecie? ?ycia nie sp'dz? ca'y czas na kol'dzie
wiele rzeczy spróbowa'em jeszcze wi'cej chce spróbowa?
w walce z ?ycia problemami g'owy ja nie b'd? chowa?
jestem jednym z tych ch'opaków którzy maj? swe zasady
postaw na nas a nie przegrasz zamykamy ju? zak'ady
czasem s? takie dni ?e ju? widzisz w'asn? zgub?
dzie? za dniem cI' pogr??a i wystawia cI' na prób?
do góry podnie? r'ce i powiedz kto jest lepszy
prze'yj ?ycie swe dobrze bo tak ?atwo wszystko spieprzy?
szukaj swego ?ycia celu i mniej przyjació? wielu
oni zawsze ci pomog? jecha? w'a?ciw? drog?.
Raz tylko na tym ?wiecie jeste?
Wi'c prze'yj ?ycie swoje jak tylko zechcesz
Id? do przodu i nie ogl'daj sI' za siebie
Bo nie patrz'c za siebie dalej dojedziesz.
Teraz widzisz ze bez sensu jest czekanie
Wci?? mówienie, co ma sI' sta? to sI' stanie
Swoich ?ez po raz kolejny wylewanie
Tak uparcie wci?? na nowo próbowanie
To wszystko teraz ko'czy si?
To wszystko teraz przestaje m'czy? mnie
Bo wiem, ?e w ko'cu trafie w takie miejsce
W miejscu tym b'd? zupe'nie sam i padnie pytanie
Jakie wspomnienie mam
Nie chce wtedy ?ciemnia?, wymy'la?, kombinowa?
Nie chce wtedy ubiera? w pi'kne s'owa
Chce wykrzycze? prawd? nic po k'tach nie chowa?
?e chcia'em tylko ?y? a nie wegetowa?
By'o tyle momentów, w których czu'em sI' szcz??liwy
W tym miejscu jak w niebie szary cz'owiek poczciwy
I prosi'em na kolanach niech to nie ko'czy si?
Ale by'o inaczej znów rozczarowa'o mnie
Teraz wracam do przesz'o?ci odradzam sI' na nowo
Czekam, co przyniesie ?ycie walcz'c z uniesion? g'ow?
Dosta'em szans? i nie mog? jej zmarnowa?
Ci'gle szuka? sensu ?ycia karty losu znów tasowa?
My'le? o tym czy wszystko uda sI' czy wyjd? na prost?
Czy pogr??? mnie
Nie chce ba? sI' ciszy, któr? wokó? siebie mam
Nie chce ba? sI' my'li, w'ród których jestem sam
Nie chce wci?? marnowa? czasu na marzenia niespe'nione
Chce zach'ysn?? si? ?yciem moja pi??? na mikrofonie.
Raz tylko na tym ?wiecie jeste?
Wi'c prze'yj ?ycie swoje jak tylko zechcesz
Id? do przodu i nie ogl'daj sI' za siebie
Bo nie patrz'c za siebie dalej dojedziesz.