Trzeci Wymiar – Pono? lyrics
refrain:
Pono?, to co sI' tli ma p'on??,
pono? to, co nie p'ywa, musi uton??, (pono?)
pono?, musisz na dno zaton??, aby narodzI' sI' na nowo,
pono?, czasem wystarczy jedno s'owo.
(2x)
Pono?, podobno to synonim do pono?,
Pono? nie ka'dy to potrafi tu poj??,
Rzekomo, ten kto pyta ten nie b??dzi,
Mawiaj?: ka'dy wed'ug siebie s'dzi.
Pono? nie ma tego z'ego, co by na dobre nie wysz'o,
Ka'de niepowodzenie zabiera nam wiar? na lepsza przysz'o??,
Pono?: nie wszystko mo'na kupi?, lubi?, mówi?,
Pono? Ci, co do ludzi szacunku nie znaj? - przegraj?,
Pono?, to m'drcy s'uchaj?, g'upcy nawijaj?,
Pono?, Ci co naci'gaj?, no prawd? maj?,
A Ci co ?gaj? sI' rozpoznaj?
I niczym paj'k sieci intrygi tkaj?.
Pono? k'amcy jak ??? w oczy nie patrz?,
Brat wsz?, patrzysz jak dr??, jego spocone d'onie,
Blady jak szron, cedzi Tobie, s'owo po s'owie Yyy,
Pono? wina zawsze jest po obu stronach:
Raz, ?e on zawini?, dwa, ?e zawini'a ona.
Pono?, wtedy gdy wejdziesz mi'dzy milion wron,
staniesz sI' jak klon.
I pono? nie ma drugiego takiego miejsca jak rodzinny dom.
refrain
Pono?, ?wiat jest teatrem, kruchym jak lodu tafle,
?ycie: kameralnym spektaklem, mi'o?? jak hochsztapler.
M'odo??, pono? zaledwie aktem, gdzie wyrabiasz charakter,
Jeszcze pono? faktem, ?e za zakr'tem zakr't.
A? wreszcie cz'owiek to makler,
Bo pono?, te? chce mie? cel, by ??czy? z gestem (?)
Pono? ?ycie to krwawy western, gdzie wst'p po 20.
No bo niby ka'dy dzie? jest testem.
Pono?, wraca sI' tylko po zemst?.
Pono?, chwyta sI' brzytwy ton'c,
I pono?, zdrajcy budz? sI' co noc.
Pono? zakazany owoc kusi najbardziej,
Pono?, za szcz??ciem goni'c, nie zawsze sI' je znajdzie.
Pono?, to pewne, jak to, ?e matk? g'upich nadzieja.
Pono?, z'odziej nie okradnie z'odzieja,
Mimo, ?e nie jad? i chocia? wie jak.
Pono?, zrobili to w willi, popili,
Byli nie mili, pobili go,
Po chwili zw'tpili,
Bo chyba zabili,
Zw'oki ukryli, czyli utopili
I pono? jak ?yli tak ?yj?,
Po to by k'ama?.
Pono? prawo jest, by je ?ama?.
refrain